KSIĄŻKA
Jeszcze wczoraj miałam raka - Krystyna Gucewicz [KSIĄŻKA]

Artykuł niedostępny

Powiadom gdy będzie dostępny

Kategoria Aktorzy i artyści
Autor Krystyna Gucewicz
Ilość stron 264
Okładka broszurowa
Opis

Tym razem nie na pisałam wstępu. Może powinnam. Tym bardziej, że jest to szczególna książka, w której śmiech towarzyszy wściekłości, a radość jest lustrem niepowodzeń. Tak, jak to wydarza się w naszym życiu: wszystko naraz. Tak że w chorobie, kiedy człowiek odważa się powiedzieć różne rzeczy.

Pomyślałam, że skoro wiem, jak to jest, daję radę i trwam, to może powinnam podzielić się z innymi tym doświadczeniem, wiarą, energią i pewnością, że nie możliwe jest możliwe.

Podpowiedzieć, jak radzić sobie ze sobą, ze szczęściem i nie szczęściem. Jak nie cierpieć, a zdobywać kolejne stopnie wtajemniczenia w życie. Dlatego napisałam tę książkę.

Czytając tę książkę zapomina się o ewentualnej lub realnej chorobie, dotykającej nas samych ( a wiem coś o tym) lub naszych bliskich. Przypomina to dziecięcą zabawę w ,,idzie rak nieborak, jak uszczypnie będzie znak". Z drżeniem serce i chichotem w ustach, oczekiwało się finalnego ,,szczypa z zakrętasem". W opowieści Krysi, ta dziecięca zabawa odbywa się na poważnie, a dzieciaki są już dorosłe. Jedna ani na moment autorka nie pozwala im stracić poczucia dobrego smaku, pogody dycha i co najważniejsze konsekwentnej nadziej. Słowa wypowiadane są w tym doskonałego dialogu ja z ja, człowieka czasem przerażonego, ale uparcie walczącego z chorobą, losem, przeciwnościami gburowatej codzienności i z oczekiwaniami innych, ,,czy aby urwie łeb hydrze?"

Andrzej Komorowski, psychoterapeuta

EAN 9788364378119
Dział KSIĄŻKA
Tytuł oryginalny Jeszcze wczoraj miałam raka
ISBN 978-83-64378-11-9
Autor Krystyna Gucewicz
Rok wydania 2015
Ilość stron 264
Okładka broszurowa
Liczba nośników [1xKSIĄŻKA]
Wymiary 14.5x20.5 cm
Długość (razem z opakowaniem) 200
Szerokość (razem z opakowaniem) 150
Wysokość (razem z opakowaniem) 20