KSIĄŻKA
Smolar. Piłkarz z charakterem
Artykuł niedostępny
Kategoria | Sportowcy |
Autor | Jacek Perzyński, Kamil Janicki |
Okładka | miękka ze skrzydełkami, miękka, broszurowa |
Ilość stron | 261, 496, 336 |
Opis |
Futbol miał we krwi, w genach. Zadziorność, nieustępliwość, chęć parcia do przodu i niezwykły talent zapewniły mu nieśmiertelność, a nam srebrny medal na MŚ w Hiszpanii w 1982 r.
Polacy pokochali go w 1981 r., kiedy zdobył 2 bramki w meczu z NRD. Do historii przeszedł w meczu z ZSRR zaskakując zawodników zku Radzieckiego słynnym tańcem w narożniku. Był bohaterem nie tylko dla Polaków. W dorobku miał również Puchar Niemiec wywalczony z Eintrachtem Frankfurt. Grał także w holenderskich zespołach Feyenoord Rotterdam i FC Utrecht.
Włodzimierz Smolarek to jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii polskiej piłki nożnej. Ceniony jest przez wszystkie pokolenia kibiców za światową klasę, niezwykłą waleczność, bojowość i ambicję. Pragnął po sobie pozostawić jakiś trwały ślad dla wszystkich, dla których dobro polskiego futbolu jest ważne. Stąd pomysł na tę książkę, na biografię Włodzimierza Smolarka, piłkarza, który widział wiele różnych rzeczy i wielu doświadczył sam.
Jacek Perzyński urodził się w połowie gierkowskiej dekady. Z wykształcenia jest dziennikarzem oraz politologiem. Jego pasją są nauki humanistyczne, więc podmiotem zainteresowań jest człowiek, jego życie, zachowanie i twórczość.
"Miałem być cukiernikiem. W to, że będę piłkarzem (podobno dobrym), w moim rodzinnym mieście mało kto wierzył. (?) Nigdy nie ścigałem się z końmi, w stajni w Starej Miłosnej biegałem, ale za piłką. (?) Za granicą mogłem grać w piłkę mając już dwadzieścia lat i będąc w Polsce zupełnie nieznanym piłkarzem. Proponowano mi pozostanie we Francji. (?) Widzew był wyjątkowy i niepowtarzalny, a jego drogą do sukcesów interesował się generał Wojciech Jaruzelski. (?) To Deyna nauczył mnie przetrzymywać piłkę w narożniku boiska. (?) W Eintrachcie zadebiutowałem razem z Andreasem Möllerem, który po tym meczu, rozmawiając z dziennikarzami opowiadał więcej o mnie niż o sobie. (?) W Holandii, gdy dowiedziałem się, że mój klub FC Utrecht grać będzie w pucharze z Realem Madryt leżałem akurat w szpitalu. W dniu meczu rano, na moją prośbę wypisano mnie ze szpitala. Zagrałem zabandażowany i z połamanymi żebrami. (?) W sumie całe życie uganiałem się za piłką, ale gdybym znów miał wybierać, niczego bym nie zmienił. Kochałem piłkę."
?Włodek osiągnął w karierze wszystko, co było do osiągnięcia. (?)Skryty, spokojny, cichy w życiu, ale na boisku był bezczelny i pewny siebie, wojownik co się zowie. Brał trzech przeciwników na plecy i "jechał" z nimi!? Zbigniew Boniek
"Były piłkarz Eintrachtu Frankfurt okazał się 'katem' portugalskiej drużyny, walnie przyczyniając się do jej odpadnięcia z turnieju" Telewizja TVI24-Portugalia
?Włodek był gwiazdą, nie bał się nikogo, nawet Gentile? Józef Młynarczyk
?Legenda Widzewa i całej polskiej piłki? Tadeusz Gapiński
?Jeden z najlepszych naszych piłkarzy w naszej historii.? Grzegorz Lato
?Ta nieustępliwość, to była jego główna cecha. Nigdy nie odpuszczał, zawsze dążył do celu i nigdy na boisku nikogo się nie bał? Stefan Majewski
?Nazywano nas meserszmit? Marek Pięta
?Gdy byłem juniorem Feyenoordu on zawsze tam był i się uśmiechał. Spoczywaj w pokoju, przyjacielu.? Robin Van Persie Futbol miał we krwi, w genach. Zadziorność, nieustępliwość, chęć parcia do przodu i niezwykły talent zapewniły mu nieśmiertelność, a nam srebrny medal na MŚ w Hiszpanii w 1982 r. Polacy pokochali go w 1981 r., kiedy zdobył 2 bramki w meczu z NRD. Do historii przeszedł w meczu z ZSRR zaskakując zawodników Związku Radzieckiego słynnym tańcem w narożniku. Był bohaterem nie tylko dla Polaków. W dorobku miał również Puchar Niemiec wywalczony z Eintrachtem Frankfurt. Grał także w holenderskich zespołach Feyenoord Rotterdam i FC Utrecht. Włodzimierz Smolarek to jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii polskiej piłki nożnej. Ceniony jest przez wszystkie pokolenia kibiców za światową klasę, niezwykłą waleczność, bojowość i ambicję. Pragnął po sobie pozostawić jakiś trwały ślad dla wszystkich, dla których dobro polskiego futbolu jest ważne. Stąd pomysł na tę książkę, na biografię Włodzimierza Smolarka, piłkarza, który widział wiele różnych rzeczy i wielu doświadczył sam. Jacek Perzyński urodził się w połowie gierkowskiej dekady. Z wykształcenia jest dziennikarzem oraz politologiem. Jego pasją są nauki humanistyczne, więc podmiotem zainteresowań jest człowiek, jego życie, zachowanie i twórczość "Miałem być cukiernikiem. W to, że będę piłkarzem (podobno dobrym), w moim rodzinnym mieście mało kto wierzył. (?) Nigdy nie ścigałem się z końmi, w stajni w Starej Miłosnej biegałem, ale za piłką. (?) Za granicą mogłem grać w piłkę mając już dwadzieścia lat i będąc w Polsce zupełnie nieznanym piłkarzem.Proponowano mi pozostanie we Francji. (?) Widzew był wyjątkowy i niepowtarzalny, a jego drogą do sukcesów interesował się generał Wojciech Jaruzelski. (?) To Deyna nauczył mnie przetrzymywać piłkę w narożniku boiska. (?) W Eintrachcie zadebiutowałem razem z Andreasem Möllerem, który po tym meczu, rozmawiając z dziennikarzami opowiadał więcej o mnie niż o sobie. (?) W Holandii, gdy dowiedziałem się, że mój klub FC Utrecht grać będzie w pucharze z Realem Madryt leżałem akurat w szpitalu. W dniu meczu rano, na moją prośbę wypisano mnie ze szpitala. Zagrałem zabandażowany i z połamanymi żebrami. (?) W sumie całe życie uganiałem się za piłką, ale gdybym znów miał wybierać, niczego bym nie zmienił. Kochałem piłkę." Gra z orzełkiem na piersi była spełnieniem jego dziecięcych marzeń. Futbol miał we krwi, w genach. Zadziorność, nieustępliwość i chęć parcia do przodu zapewniła mu nieśmiertelność. W Widzewie już żaden piłkarz nie zagra z 11 na koszulce. Dwukrotne zdobył dla nich mistrzostwo Polski (1981 i 1982 r.), a raz Puchar Polski (1985 r.). W 1983 r. awansowali do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych eliminując w ćwierćfinale jedną z najsilniejszych wówczas drużyn świata - Liverpool FC. Polacy pokochali go w 1981 roku, kiedy zdobył dwie bardzo ważne bramki w meczu z NRD w Lipsku (3:2). To dzięki tej wygranej zapewnił nam udział w finałach MŚ 1982, gdzie przeszedł do historii w meczu z ZSRR. Ośmieszając zawodników Związku Radzieckiego słynnym tańcem w narożniku sprawił że - jak wspomina Janusz Kupcewicz ?Ruskie w ogóle nie wiedzieli wtedy, co się dzieje?. To dawało nadzieję, że damy rade! W reprezentacji Polski rozegrał 60 meczów. Strzelił 13 bramek, dziewięciokrotnie wystąpił jako jej kapitan. Smolarek to również dwukrotny uczestnik finałów mistrzostw świata. W 1982 w Hiszpanii za zdobycie III miejsca zdobył srebrny medal, 4 lata później w Meksyku był zdobywcą jedynej bramki dla Polski. Był bohaterem nie tylko dla Polaków! Włodzimierz Smolarek to jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii całej polskiej piłki nożnej. Ceniony jest do dzisiaj przez wszystkie pokolenia kibiców za światową klasę, niezwykłą zadziorność, waleczność, bojowość i ambicję. Nie każdy żołnierz był bohaterem, nie każdy zabijał wrogów i nie każdy odniósł rany. Ale każdy pił. Nieznane oblicze II wojny światowej: konfliktu, podczas którego wódka lała się strumieniami i nawet zdeklarowani abstynenci sięgali po gorzałkę. Alkohol podnosił morale, pomagał radzić sobie z nieludzką codziennością, zabijał nudę i integrował żołnierzy. Pijana wojna to historia tematu skrzętnie omijanego przez historyków. To książka przypominająca, że żołnierze walczący w II wojnie światowej wcale nie wstydzili się picia. Kamil Janicki ? historyk i popularyzator nauki ? pokazuje znaczenie alkoholu na co dzień i w sytuacjach skrajnych. Jak świętowano zakończenie wojny, a jak obchodzono Boże Narodzenie w kamaszach? Jak do alkoholu podchodzili zdesperowani obrońcy Festung Breslau, a jak powstańcy warszawscy z Armii Krajowej i Armii Ludowej? Co żołnierze pili na wycieczce w Paryżu, a co w partyzanckiej kryjówce na Lubelszczyźnie? Jak traktowali pijaków w mundurach i jak podchodzili do własnego pijaństwa? Autor odmalowuje też paletę wzajemnych uprzedzeń i stereotypów. Czy w opinii aliantów wszyscy Polacy byli pijakami? Czy każdy czerwonoarmista walczył na podwójnym gazie? Czy żołnierze Wehrmachtu byli alkoholikami? To książka pełna trudnych pytań i fachowych odpowiedzi, udzielonych w oparciu o setki dzienników i pamiętników sporządzonych przez samych żołnierzy. Przede wszystkim jednak to wciągająca lektura pełna niezwykłych anegdot, dzięki której spojrzycie na II wojnę światową z zupełnie nowej perspektywy. Kamil Janicki ? historyk, publicysta i popularyzator nauki. Współautor książek Źródła nienawiści i Elity w II Rzeczpospolitej, a także współtwórca serwisu internetowego ?Ciekawostki historyczne.pl?. Autor ponad 750 artykułów naukowych i popularnonaukowych. |
EAN | |
Dział | KSIĄŻKA |
Data premiery | 2012-05-22 |
Autor | Jacek Perzyński, Kamil Janicki |
Rok wydania | 2012 |
Wydanie | pierwsze, 1 |
Wydawca | Instytut Wydawniczy Erica |
Okładka | miękka ze skrzydełkami, miękka, broszurowa |
Ilość stron | 261, 496, 336 |
Liczba nośników | [1xKSIĄŻKA] |
Wymiary | 15,5x22,5 cm, 160 x 230, 160 x 230 x 27, 139 x 205 x 20 |
Jacek Perzyński
Sportowcy
Książki